SZEPT
"Miłością wszystko można zbawić
i wszystko odkupić".
POTRZEBA
Być wilkiem w ludzkiej skórze,
Mieć dziką, wściekłą i gorącą krew.
Czuć strach i nienawidzieć,
Czuć ból postrzelonych serc.
Oczy, które widzą więcej,
Uszy, które słyszą lepiej.
Być wilkiem w ludzkiej skórze,
Czuć strach i nienawidzieć.
I kochać.
DRZEWA MIŁOŚCI
Muzyka buntu wyznacza rytm
Będący głosem naszej wściekłości,
Chcę umieć rosnąć jak drzewa miłości,
Niech muzyka niesie ten sens.
Bez względu na to, jakim kosztem,
Ile wysiłku chłonie droga ku starości,
Chcę umieć pielęgnować drzewa miłości,
Zaprzyjaźnić się z własnym oddechem.
Gdy rzeczywistość kopie w plecy
Strach łamie często zbolałe kości.
Chcę umieć pielęgnować drzewa miłości,
Zaprzyjaźnić się z własnym oddechem.
Jasność umysłu, dzieło motywacji,
Skutecznie staje przeciw bezsilności.
Chcę umieć pielęgnować drzewa miłości,
Niech rosną dzikie i silne. silne!
Nie chcę odkrywać początków świata;
W setkach dogmatów tysiące sprzeczności.
Chcę umieć pielęgnować drzewa miłości,
niech rosną dzikie i silne.
KTÓRY TWÓJ ŚWIAT
Który twój świat
Tutaj i teraz, zawsze i wszędzie
Który twój świat
Który twój świat
Głowa i ręce, umysł i serce
Który twój świat
Który twój świat
System totalny, ból niezniszczalny
Który twój świat
Który twój świat
Twoja jest wola: zgoda, odmowa
Który twój świat
Nowy lepszy świat
Głowa i ręce, umysł i serce
Widzialna dłoń szatana
Który twój świat
Wybierasz sam, od nowa, jeszcze raz
AKT POMINIĘTY
"Jak brudny, parszywy, nędzny jest cały świat
Bez wiary, bez nadziei, bez miłości.
Ja tylko trzęsę się cały
I nie wiem, nic nie wiem".
Więc gdy odchodzisz stąd jak one
Na drugą stronę,
Odnaleźć ciebie
Choćby w siódmym niebie,
Za wszelką cenę.
TO
Nienawiść jedyna, nienawiść prawdziwa,
Ból, krew popsuta, to, co odrywa mnie od nieba.
Nie zadrżą usta, nie spłyną oczy,
Stoję kamieniem. Nie ma mnie wcale.
To słowo, pamiętaj to słowo,
Gdy stajesz przede mną z szyderczą twarzą,
W piekle zmysłów, z parszywą dłonią.
To słowo, pamiętaj to słowo:
Nienawiść.
Brzydzę się tobą.